środa, 20 maja 2015

Przecież mam aparat

Wreszcie zrobiłam kilka zdjęć. Nie jest ich za dużo, ale za często wolnego też nie mam, a jak mam to i tak jestem zajęta. No, ale są. Pierwsze w miarę normalne zdjęcia na blogu. Pierwsze to leżakowanie na plaży w Kirra. Jest to jedna z najładniejszych mym zdaniem plaż na Gold Coast. I jedna z najbardziej znanych surferom. Co roku tutaj odbywają się mistorzstwa Australii bądź świata w zabawach deską. To co jest w oddali to nic innego jak wieżowce w Surfers Paradise. Sprawdziłam na google maps i są one oddalone około 25km. 


 To jest już prawie Surfers Paradise. Najbardziej nawiedzona przez turystów i studentów dzielnica. Nazwa pochodzi od popularnego mln lat temu hotelu o którym już prawie nikt nie pamięta. Nawet nie wiem czy jest on nadal czynny. Samo Surfers jest słynne z życia nocnego. Plotka głosi, że są tu najlepsze imprezy i kluby w Australii. Aż strach myśleć co się dzieje gdzieindziej. Dla mnie Surfers to takie nasze Krupówki. Ludzi masa, wszystko droższe i ma się wrażenie otaczającej tandety i braku... nawet nie smaku... przykład: knajpa z tanim piwem w której często śmierdzi wymiocinami z prawie równą ilością karaluchów co klientów. No, ale jest położona na głównej ulicy. Wystarczy przejść się 5 minut i będzie piwo po tej samej cenie w znacznie przyjemniejszej atmosferze. Tylko to już nie będzie main pavement. 


Uwielbiam takie opisy: Broadbeach nocą! No, bo to czarne tło nie sugeruje nocy więc trzeba wyjaśnić :) Zdjęcie zrobione z balkonu hotelu, który wynajęliśmy wraz z nowym loverboyem. Pomijam, że do domu mógł się przejść :P Zresztą to zrobił o poranku. Widok na Peppers. Jest to kolejny hotel. Przeokropnie drogi, ale z pięknymi pokojami. Jak kiedyś będe bogata to kupię sobie jeden taki unit :D Broadbeach jest drugą najbardziej rozrywkową dzielnicą. Z tym, że różnica w standardzie knajp jest olbrzymia. Tu nie za często zobaczy się pijanych gówniarzy i tłumów ludzi. Przyznam, że bardzo lubię to miejsce! 

2 komentarze:

  1. Zycie powoli wraca do normy, jak widze :) Pozdrawiam. Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. Nooo, są oczekiwane zdjęcia :D Pięknie, nawet bardzo :) Dziękuję i czekam na więcej, więcej i więcej :):) Pozdrawiam. Dominika

    OdpowiedzUsuń